GRZECHU Z KAPITANEM:
Nurkowanie swietne. Po raz pierwszy nurkowalismy sami we dwojke, bez divemastera. Dostalismy komputery nurkowe i hajda do wody! Mnostwo przeroznych ryb, zolwie, plaszczki, rekiny, rozne typy korali... Do tego sprobowalismy nocnego nurka - z latarkami. Dziwne uczucie plywac po ciemku... Widzielismy wtedy spiace zolwie, rekiny i inne drapiezniki na nocnej zmianie w oceanie. I znow zalujemy, ze nie mamy zdjec pod woda...
BASIA SPRAWDZA SPRZET PRZED NURKIEM:
BASIA SPRAWDZA SPRZET PRZED NURKIEM:
10 komentarzy:
Cóż, na Mazurkach rafy koralowej też nie uświadczysz:)więc i koniki mniejsze:)Faktycznie szkoda, że fotek podwodnych nie ma...pozostaje wierzyć na słowo, o śpiących rekinach i żółwiach. Mnie jeszcze inna rzecz nurtuje-czy widzieliście czarne łabędzie?(jest to obok delfinów, jedyny argument mogący mnie przekonać do spędzenia tylu godzin w samolocie).
Poza tym zastanawiam się dokąd wam wysłać rogale Marcińskie, bo święto tuż tuż:)
Drewniany jachcik cudenko! Na rekiny jednak uwazajcie! My nie jestesmy w ich lancuchu pokarmowym ale lepiej zachowac przy nich spokoj, zejsc w dol a nie uciekac na powierzchnie bo ciekawosc moze zwyciezyc. Mam nadzieje,ze nocne nurki juz za Wami! Buziaki! Mama
Kajus, niestety nei widzielismy czarnych labedzi... A szkoda... Oj! Zjadlabym rogale!!!!
Mamus, do widoku rekinow mozna sie przyzwyczaic:-).
B
Ale Wam fajnie. Szkoda ze nie robicie zdjeć.
Jesli chodzi o czarne łabedzie to można je spotkac w Londynie w Parku. (W green Parku koło B.Pałacu) Wygladają kosmicznie. Dodatkowo do tego ze są czarne mają intensywnie czerwone dzioby. Są podobnych rozmirów jak białe.
Ciekawie wyglądają.
Pozdrowionka
K.
No prosze, Kacha sie odezwala z Londynu! Jak udal sie wypad?! Buzka! Basia
Gratuluje wspaniałych przeżyć.Byłbym jednak spokoiniejszy jak byście dali sobie już spokój z tym nurkowaniem wśród rekinów, szczególnie w nocy.Pozdrawiam-tata
hejka
pozdrawia czworka bez sternika z Filipin... ale daloscie - tak bez zdjec??? a my tu nawet idiot kamere pod wode zakupilysmy... zobaczymy co z tego wyjdzie
pozdrawiamy:)
Zdecydowanie popieram apel taty Grzesia!!!Dajcie sobie juz spokoj z nurkowaniem, poszukajcie mniej stresujacych nas form spedzania czasu! Bawcie sie dobrze! mama
Mamuś bez ryzyka nie ma zabawy!
Bachu odzywam sie niestety juz z Warszawy.
Wszystko co miłe szybko się kończy.
Pa pa
Magda ma rację, mozna kupić idioten kamere- jednorazówke - wytrzymuje do kilku metrów pod woda.
Buzka
Dementujemy wszelkie pogloski, jakoby nurkowanie byloby stresujace. Wrecz odwrotnie - jest relaksujace, co wiecej nie dostarcza zbyt duzo adrenaliny. Na razie zamieniamy sie w szczury ladowe. Pozdrawiamy!
Grzechu i Basia
Prześlij komentarz