środa, 5 listopada 2008

AUCKLAND W JEDEN DZIEN

Po drodze zawitalismy na jeden dzien do Nowej Zelandii. Moze i dobrze, ze tak krotko - strasznie tu zimno! 16 stopni, przelotny deszcz - brrr.... Mimo to postanowilismy zobaczyc co sie da w Auckland (stolicy).
GRZECHU NA TLE SKYTOWER (wiezy widokowej): JACHTY W PORCIE NAS ZACHWYCILY:
WODOSPAD W SERCU MIASTA:
POGODA AKURAT NA CHODZENIE PO PARKU
Odwiedzilismy tez Muzeum Narodowe. Sporo dowiedzielismy sie o historii i kulturze maoryskiej, a takze o... wulkanach!!!
MALOWIDLO - WODZ MAORYSKI Z XIX WIEKU - niezle tatuaze:
GRZECHU UDAJACY GROZNEGO MAORYSA:
WSPOLCZESNA RZEZBA MAORYSKA
Pozdrawiamy z Raratongi (Wyspy Cooka). Internet tu chodzi na slowo honoru. Od pol godziny nie udalo nam sie otworzyc poczty. Ale jest pieknie!

Brak komentarzy: