wtorek, 17 marca 2009

NA DESER RUCHOMY OBRAZ

Mam nadzieje, ze Wam sie spodoba, choc to moj debiut jesli chodzi o montaz filmikow...

poniedziałek, 9 lutego 2009

PODSUMOWANIE W CYFRACH

Na prośbę Sabinki umieszczamy podsumowanie liczbowe - dla wszystkich pasjonatow statystyki i cyferek:)
- odwiedziliśmy 16 krajów
- zatrzymaliśmy się w 100 różnych miejscach
- podróż zajęła nam 186 dni, w tym 164 dni pięknego słońca
- mielismy 21 lotow
- korzystaliśmy z przynajmniej 16 rodzajów środków transportu (samolot, autobus, samochód, prom, kajak, żaglówka, motorówka, skuter, rower, pociąg, metro, kolejka naziemna, kolejka linowa, ryksza, wielbłąd, koń, na piechotę...)
- najwyżej byliśmy na 5604 m n.p.m. (wulkan Toco w Chile)
- najniżej pod wodą byliśmy na 30 m głębokości

A dane z bloga wyglądają następująco:
- liczba unikalnych użytkowników : ponad 2600 osob odwiedziło nasz blog!
- liczba wizyt (wejść na stronę) - ponad 7100
- w Polsce stronę ogladali internauci ze 136 miast
- blog odwiedzily osoby z 73 krajów
- najwięcej wizyt wygenerowali internauci z Polski, Francji (pozdrawiamy Monikę!) i Bulgarii (pozdrawiamy Magdę!)

Jeszcze raz bardzo dziekujemy, ze byliscie z nami! Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie śmiało!

niedziela, 1 lutego 2009

NIC NIE TRWA WIECZNIE czyli POWROT DO DOMU

Podsumować półroczna podroz jest niebywale cięzko. Bardzo sie cieszymy, ze udalo nam sie szczesliwie okrazyc swiat, zrealizowac nasze plany, spelnic marzenia i bezpiecznie wrocic do domu. Nie zalujemy ani jednego dnia spędzonego na eksplorowaniu swiata! Teraz wydaje nam sie mniejszy, ale i jeszcze piekniejszy!
PO DRODZE KORZYSTALISMY Z RÓŻNYCH SRODKOW TRANSPORTU SPOTKALISMY WIELU CIEKAWYCH LUDZI
ODWIEDZILISMY NIESAMOWITE MIEJSCA, ktore na dlugo zapadna nam w pamieci
ZETKNELISMY SIE Z PRZERÓŻNYMI ZWIERZAKAMI
ALE NAJWAZNIEJSZE, ZE ZROBILISMY TO WSZYSTKO RAZEM!
Bardzo dziekujemy za to, ze byliscie z nami przez ostatnie pol roku. Jesli kogos choć trochę zarazilismy naszą pasją - to bardzo sie cieszymy! PODROZOWAC KAŻDY MOŻE!
Pozdrawiamy serdecznie, Basia i Grzechu

poniedziałek, 19 stycznia 2009

FAVELA - DRUGA TWARZ RIO DE JANEIRO

Na pytanie, co to jest Favela nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To osiedle biedakow, powciskane pomiedzy bogate dzielnice, glownie umiejscowione na wzgorzach w Rio de Janeiro. Bez ulic, bez adresow, bez pozwolen na budowe. Nie znajdziecie faveli na mapie miasta, choc w samym Rio jest ich ponad 750! Powstawaly w przeciagu ostatnich stu lat. Kolejne rzady staraly sie ukryc ich istnienie. Przyczyna powstawania takich osiedli jest ogromne rozwarstwienie spoleczne i olbrzymie roznice w zarobkach. Wiele ludzi uwaza, ze w favelach mieszkaja sami przestepcy. To nieprawda. 90% stanowia biedni, bardzo ciezko (i leganie) pracujacy ludzie.
W FAVELI POMIEDZY ULICZKAMI NIE MA ULIC, WIEC SMIECIARKI NIE DOJEZDZAJA. STAD WSZYSTKIE SMIECI WYRZUCANE SA NA ULICE W OKOLICY DOM NA DOMU - OLBRZYMIA FAVELA, KTOREJ NA MAPIE NIE MA! BIEDNE OSIEDLA SA TUZ PRZY BOGATYCH DZIELNICACH JEDYNY POSTERUNEK POLICJI NA TERENIE FAVELI - jednak nikt tu nie zachodzi. Porzadku pilnuje zorganizowana grupa przestepcza. Ponadto w favelach sie nie kradnie. Jedyna nielegalna dzialalnosc to handel narkotykami. Platanina kabli nie jest przypadkowa. Tu nikt nie placi za prad, czy kablowke. Po prostu ludzie podpinaja sie do sieci nielegalnie.
SAMOWOLKA BUDOWLANA Wycieczka do faveli daje inne spojrzenie na Rio de Janeiro, niegdys stolice Brazylii. Jednak nie polecamy wybierac sie tam samodzielnie. My wykupilismy kilkugodzinna wycieczke z przewodnikiem w firmie, ktora ma pozwolenie na wycieczki od lokalnych bossow. Prowadza taka dzialanosc od 15 lat i wiedza, gdzie nie nalezy robic zdjec (bo mozna trafic na dealerow narkotykow, a oni tego nie lubia); gdzie chodzic... Ponadto placac za tajka wycieczke wspiera sie finansowo szkole dla dzieciakow w jednej z faveli.

RIO DE JANEIRO

Rio jest przepieknie polozone tuz nad Oceanem Atlantyckim, powciskane pomiedzy wzgorza. Miasto z pieknymi plazami, goracym sloncem i dzwiekami samby!
SLYNNA PLAZA COPACABANA - niedaleko naszego hotelu, w eksluzywnej dzielnicy miasta W BRAZYLII PANUJE MODA NA BARDZO WYCIETE KOSTIUMY - SKROMNE BIKINI BEZ WZGLEDU NA FIGURE OLBRZYMIE FALE - troche za krotkie na surfing, za to doskonale do zabawy RATOWNICY... Wybralismy sie na oslawione wzgorze ze statuetka Chrystusa. Nie moglismy ominac jednego z nowych siedmiu cudow swiata! Najpierw godzinka miejskim autobusem potem kolejne dwie w kolejce po bilety na pociag. Trafilismy na weekendowe tlumy turystow.
POCIAG NA WZGORZE STATUETKA CHRYSTUSA Z ROZLOZONYMI RAMIONAMI GORUJACA NAD MIASTEM - Bylismy zaskoczeni, jak jest olbrzymia! PANORAMA MIASTA KROTKA WYCIECZKA DO CENTRUM MIASTA KLUB CZYTELNICZY W CENTRUM

CURITIBA - ostatni przystanek przed Rio de Janeiro

Nie tak latwo przejechac z wyspy Ihla do Mel do bylej stolicy Brazylii - Rio de Janeiro. Kilka przesiadek, godziny czekania. Jednym z przystankow bylo przeurocze miasteczko uniwersyteckie - Curitiba. Ponize kilka zdjec: A to widok z knajpki, gdzie chlodzilismy sie piwkiem... Pozdrawiamy z Rio de Janeiro - miasta pelnego kontrastow, slonca, plazy... Troche sie tu przegrzewamy - codziennie jest tu ok. 30-35 stopni!!!

środa, 14 stycznia 2009

SLONECZNE WYBRZEZE BRAZYLII

Po trudach podrozy przyszedl czas na labe, opalanie sie, spacery po plazy - slowem relaks! Wybralismy sie na wyspe Ihla do Mel - gdzie jest malo obcokrajowcow i na nasze nieszczescie - malo kto mowi po angielsku. Ale dajemy rade!
LATARNIA MORSKA - WSKAZUJE DROGE ZEGLARZOM OD 1872 ROKU JEDNA Z KILKU PLAZ FORT Z XVII WIEKU ZBUDOWANY DO OBRONY PRZED HISZPANAMI W PORZADNYM FORCIE NIE MOZE ZABRAKNAC ARMAT! PORT W PARANGUA - MIASTECZKU PORTOWYM, Z KTOREGO MOZNA SIE PRZEDOSTAC NA NASZA WYSPE WIDOKI PO DRODZE Z LODKI Pozdrawiamy - nieco rozleniwieni plazowaniem - Basia i Grzechu