poniedziałek, 24 listopada 2008

Santiago

Obiecane zdjecia z Santiago de Chile sa juz na blogu! Na poczatek szersza perspektywa.
SANTIAGO OTOCZONE GORAMI: I WIDOK Z DRUGIEJ STRONY:
Z BLISKA SANTIAGO MA WIELE TWARZY, WIELE LADNYCH BUDYNKOW I CIEKAWYCH LUDZI
GRZECHU I MESKIE ZABAWKI...
NIE STARCZYLO JUZ MIEJSCA NA POSPISY NA MURACH - ALTERNATYWA OKAZAL SIE KAKTUS:
PALCIO DE LA MONEDA - MIEJSCE GDZIE URZEDOWAL GEN. PINOCHET
TERAZ JEST TU NOWY PREZYDENT; CZASY SIE ZMIENILY, A STRAZNICY CHETNIE ROBIA SOBIE ZDJECIA Z BLONDYNKAMI:
KLUB SZACHOWY NA JEDNYM Z PLACOW SANTIAGO:
PUCYBUT W PRACY - CZESTY WIDOK W SANTIAGO.
ODWIEDZILISMY TEZ DZIELNICE BRAZYLIJSKA (CHOC BRAZYLIJCZYKOW NIE SPOTKALISMY)
PORUSZENIE W DZIELNICY BRAZYLIJSKIEJ WYWOLAL WIATR - TO NIE MY:)
Pozdrawiamy! Ciao!

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Po przepieknych wyspach przyszla kolej na zupelnie inne klimaty!
Co bedziecie robic w Santiago de Chile? Czy uciekniecie tez w okoliczne gorki?
Strasznne wandale mieszkaja w Chile,skoro tak niszcza piekne kaktusy!!!
Na szczescie chodzicie jak widac w sandalach wiec PUCYBUT nie bedzie kusil!
Buziaki! Mama

madzikc pisze...

zgadzam sie z przedmowca:)))
zupelnie inne klimaty... ale mysle, ze tez bedzie bardzo interesujaco.. najwazniejsze ze macie ciagle krotkie rekawki bo w Europie juz zima na dobre... przynajmniej na razie:))))

Monika pisze...

Hola! Que tal!
Jak Wam sie chodzi do gory nogami?
Wodac, ze cieplo, dobrze Wam, bo tutaj zimna zima sie zapowiada. Mam takie zdanie po hiszpansku, moze Wam sie przyda :¿ Cuánto cuesta y por qué tan caro?
Buziaki!
Monika

Basia pisze...

Czesc! Jestesmy juz w gorkach, dzis nawet pobilismy rekord zyciowy wysokosci npm:).
Z tymi krotkimi rekawkami to tak nie do konca, ale staramy sie jak mozemy:). Na pewno cieplej niz w Polsce.
Mozniko! bardzo dobre zdanie! Negocjacje zawsze warto poprowadzic.
Pozdrawionka z najsuchszej pustyni swiata Atacamy. B