poniedziałek, 3 listopada 2008

WYPRAWA NA WIELKA RAFE KORALOWA

Cairns slynie z rejsow na Wielka Rafe Koralowa. Tlumy turystow zaladowywane sa na statki, jak nasz: Dobre jedzenie, przyjemne kajuty, do wyboru 4 z 6 nurkow dziennie.
GRZECHU Z KAPITANEM:
Nurkowanie swietne. Po raz pierwszy nurkowalismy sami we dwojke, bez divemastera. Dostalismy komputery nurkowe i hajda do wody! Mnostwo przeroznych ryb, zolwie, plaszczki, rekiny, rozne typy korali... Do tego sprobowalismy nocnego nurka - z latarkami. Dziwne uczucie plywac po ciemku... Widzielismy wtedy spiace zolwie, rekiny i inne drapiezniki na nocnej zmianie w oceanie. I znow zalujemy, ze nie mamy zdjec pod woda...
BASIA SPRAWDZA SPRZET PRZED NURKIEM:
W PORCIE W CAIRNS OBOK NOWOCZESNYCH LODEK ZACUMOWAL PIEKNY DREWNIANY JACHT:
SILNIKI O MOCY (w sumie) TYSIAC KONI ROBIA WRAZENIE NAWET NA KOBIETKACH (dla porownania na Mazurach plywamy z silnikiem o mocy 4 konikow?!):

10 komentarzy:

Kaja pisze...

Cóż, na Mazurkach rafy koralowej też nie uświadczysz:)więc i koniki mniejsze:)Faktycznie szkoda, że fotek podwodnych nie ma...pozostaje wierzyć na słowo, o śpiących rekinach i żółwiach. Mnie jeszcze inna rzecz nurtuje-czy widzieliście czarne łabędzie?(jest to obok delfinów, jedyny argument mogący mnie przekonać do spędzenia tylu godzin w samolocie).
Poza tym zastanawiam się dokąd wam wysłać rogale Marcińskie, bo święto tuż tuż:)

Anonimowy pisze...

Drewniany jachcik cudenko! Na rekiny jednak uwazajcie! My nie jestesmy w ich lancuchu pokarmowym ale lepiej zachowac przy nich spokoj, zejsc w dol a nie uciekac na powierzchnie bo ciekawosc moze zwyciezyc. Mam nadzieje,ze nocne nurki juz za Wami! Buziaki! Mama

Basia pisze...

Kajus, niestety nei widzielismy czarnych labedzi... A szkoda... Oj! Zjadlabym rogale!!!!
Mamus, do widoku rekinow mozna sie przyzwyczaic:-).
B

Kasia pisze...

Ale Wam fajnie. Szkoda ze nie robicie zdjeć.
Jesli chodzi o czarne łabedzie to można je spotkac w Londynie w Parku. (W green Parku koło B.Pałacu) Wygladają kosmicznie. Dodatkowo do tego ze są czarne mają intensywnie czerwone dzioby. Są podobnych rozmirów jak białe.
Ciekawie wyglądają.
Pozdrowionka
K.

Basia pisze...

No prosze, Kacha sie odezwala z Londynu! Jak udal sie wypad?! Buzka! Basia

tata pisze...

Gratuluje wspaniałych przeżyć.Byłbym jednak spokoiniejszy jak byście dali sobie już spokój z tym nurkowaniem wśród rekinów, szczególnie w nocy.Pozdrawiam-tata

madzikc pisze...

hejka
pozdrawia czworka bez sternika z Filipin... ale daloscie - tak bez zdjec??? a my tu nawet idiot kamere pod wode zakupilysmy... zobaczymy co z tego wyjdzie
pozdrawiamy:)

Anonimowy pisze...

Zdecydowanie popieram apel taty Grzesia!!!Dajcie sobie juz spokoj z nurkowaniem, poszukajcie mniej stresujacych nas form spedzania czasu! Bawcie sie dobrze! mama

Kasia pisze...

Mamuś bez ryzyka nie ma zabawy!
Bachu odzywam sie niestety juz z Warszawy.
Wszystko co miłe szybko się kończy.
Pa pa
Magda ma rację, mozna kupić idioten kamere- jednorazówke - wytrzymuje do kilku metrów pod woda.
Buzka

Basia pisze...

Dementujemy wszelkie pogloski, jakoby nurkowanie byloby stresujace. Wrecz odwrotnie - jest relaksujace, co wiecej nie dostarcza zbyt duzo adrenaliny. Na razie zamieniamy sie w szczury ladowe. Pozdrawiamy!
Grzechu i Basia