poniedziałek, 15 września 2008

BATANG REJANG - "Amazonka Borneo"

Niegdys transport rzeczny byl jedynym mozliwy sposobem przedostania sie wglab wyspy Borneo. Wciaz w niektorych miejscach jest to najszybsza i najbardziej popularna droga. Zdecydowalismy sie na przejazdzke ekspresowa lodka z Sibu do Kapit po rzece Batang Rejang.
NASZA LODKA: Na co dzien mieszkancy uzywaja mniejszych lodzi. Plywanie lodka nie zwalnia z obowiazku eleganckiego stroju. Obcasy i torebki to czesty widok...
TOREBKA OBOWIAZKOWO:
Tubylcy mieszkali niegdys w dlugich domach (longhouse). Domy na palach staly jeden obok drugiego, polaczone wspolna weranda, tworzac spolecznosc wielu rodzin. Niestety tradycyjne longhouse'y sa gleboko w dzungli i nie udalo nam sie znalezc chetnego, co by nas tam zabral. Nowoczesne domy czesto wzoruja sie na tradycyjnych dlugich domach.
Domy budowano na palach dla ochrony przed dzikimi zwierzetami. Teraz juz nie ma takiego niebezpieczenstwa, ale tradycja jest czesto kultywowana.
Odwiedzilismy lokalne targowisko. Polowy rzeczy sprzedawanych nie rozpoznalismy... Czlowiek uczy sie cale zycie:-).
SUSZONE RYBKI -lokalne chipsy:
Kurczaki wygladaly znajomo. Choc w Polsce sa wieksze!
Codziennie jest tu tak goraco, ze cien jest na wage zlota. Sa tradycyjne metody ochrony przed sloncem:
Gdy nie ma pod reka parasolki, liczy sie kreatywnosc:

2 komentarze:

madzikc pisze...

czemu ja myslalam, ze na Borneo to bedziecie miec juz piekne plaze ?:) a jak na razie tylko niezle slonce....:))

Basia pisze...

Jedna plaza byla, choc moze nie najpiekniejsza...Jeszcze beda, ale do nich dluga droga:-). Poza tym plaza bez kite'a to nuda....