BASIA ZMIECIONA PRZEZ FALE Z DESKI: Czasem wszystko sie platalo....
JAK NIE NALEZY SURFOWAC:
Az w koncu, zupelnie niewiadomo kiedy - jest! udalo sie! Zlapalam fale!
WRESZCIE SIE UDALO:
Dobrze jest podpatrzec bardziej zaawansowanych surferow.
JAK ON TO DO CHOLERY ROBI?! GRZECHU MIERZY SIE Z DUZA FALA: Oczywisicie nie omieszkalismy tez sprostac wymogom mody surferskiej. Na Bali to proste - sklepow z ciuchami surferskimi jest wiecej niz warzywniakow w Warszawie! W dodatku sa niezle przeceny.
5 komentarzy:
Basiu,nic to!!!Jak sie nie przewrocisz to sie nie nauczysz!
Takie klimaty jak na Waszych fotkach bardzo dobrze nastraja mnie do zycia.Wlasnie lece do pracy.Bawcie sie dalej! Calusy! Mama
I tak Basia na tej desce wygląda lepiej od Grzecha-tak trzymać.Przyjemnej zabawy-tata.
A ja myslalam, ze na klaczkach na tej desce to juz wyzszy stopien zaawansowania:)))))))))))) juz wow powiedzialam:)))
moze czasem lepiej nie pisac dokladnie co i jak to bedzie robic wieksze wrazenie:)))
pozdr.
m.
Napisalam to po to, byscie bardziej docenili wysilek:-)! Takie stanie na desce wyglada na banalne, a graniczy z cudem! Ja jestem dumna i blada z Grzecha i z siebie.
Grzes sie wlasnie zdenerwowal, ze gorzej wyglada. Nie rozumie, ze przeciez jestem przedstawicielka plci pieknej. Bardzo dziekuje za mile slowa!
Buziaki! Basia
Jak się kiedyś nauczę pływać to może i spróbuję surfingu ;-)
Prześlij komentarz