sobota, 4 października 2008
BALI - WYCIECZKA W GLAB LADU
Pewnie mysleliscie, ze na Bali sie jedzie dla pieknych plaz? Zaskoczymy wiec Was wycieczka w glab ladu. Wybraliśmy sie na rafting. Widoki piękne, emocje niemale. Kilka komend do wyboru - wioslowac do przodu, wioslowac do tylu, trzymac sie. Nam najbardziej podobała się komenda "BUM BUM" oznaczajaca, ze wlasnie w cos wplywamy (w skale, kamien) i trzeba sie mocno trzymac i chowac glowe. Ta komenda padala chyba najczesciej:-)
TU RZECZKA WYGLADA SPOKOJNIE, ALE BYWALO ROZNIE
PO SPLYWIE Z SZEFUNCIEM NASZEGO PONTONU I LOKALNYMI DZIECIAKAMI
WIDOK Z GORY
NA KONIEC WYLADOWALISMY PRZY POLACH RYZOWYCH:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Piekne te pola ryzowe,Wy w raftingowych strojach wygladacie bojowo,a te dzieciaki gole bo biedne czy tak goraco? Buziaki!!! mama
a no to faktycznie zaskoczenie.. ale takie tez ciekawe w rafting w polach ryzu....:))
a to leniuchowanie no to wiecie co baseny u nas tez sa!!! pokazcie to morze i surfing!!!!
ale fajosko:)))
Surfujemy od dwoch dni. Tyle, ze oboje probujemy, wiec nie ma komu robic zdjec.
B
przeżycia niczego sobie,najfajniejsze chyba to bum bum i te wspaniałe pola ryżowe. A ta rzeczka tak niewinnie wygląda-nie przesadzacie ? bo troszkę nie wierzę . pomyślności i buziaki ciocia Ola
Prześlij komentarz