poniedziałek, 19 stycznia 2009

FAVELA - DRUGA TWARZ RIO DE JANEIRO

Na pytanie, co to jest Favela nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To osiedle biedakow, powciskane pomiedzy bogate dzielnice, glownie umiejscowione na wzgorzach w Rio de Janeiro. Bez ulic, bez adresow, bez pozwolen na budowe. Nie znajdziecie faveli na mapie miasta, choc w samym Rio jest ich ponad 750! Powstawaly w przeciagu ostatnich stu lat. Kolejne rzady staraly sie ukryc ich istnienie. Przyczyna powstawania takich osiedli jest ogromne rozwarstwienie spoleczne i olbrzymie roznice w zarobkach. Wiele ludzi uwaza, ze w favelach mieszkaja sami przestepcy. To nieprawda. 90% stanowia biedni, bardzo ciezko (i leganie) pracujacy ludzie.
W FAVELI POMIEDZY ULICZKAMI NIE MA ULIC, WIEC SMIECIARKI NIE DOJEZDZAJA. STAD WSZYSTKIE SMIECI WYRZUCANE SA NA ULICE W OKOLICY DOM NA DOMU - OLBRZYMIA FAVELA, KTOREJ NA MAPIE NIE MA! BIEDNE OSIEDLA SA TUZ PRZY BOGATYCH DZIELNICACH JEDYNY POSTERUNEK POLICJI NA TERENIE FAVELI - jednak nikt tu nie zachodzi. Porzadku pilnuje zorganizowana grupa przestepcza. Ponadto w favelach sie nie kradnie. Jedyna nielegalna dzialalnosc to handel narkotykami. Platanina kabli nie jest przypadkowa. Tu nikt nie placi za prad, czy kablowke. Po prostu ludzie podpinaja sie do sieci nielegalnie.
SAMOWOLKA BUDOWLANA Wycieczka do faveli daje inne spojrzenie na Rio de Janeiro, niegdys stolice Brazylii. Jednak nie polecamy wybierac sie tam samodzielnie. My wykupilismy kilkugodzinna wycieczke z przewodnikiem w firmie, ktora ma pozwolenie na wycieczki od lokalnych bossow. Prowadza taka dzialanosc od 15 lat i wiedza, gdzie nie nalezy robic zdjec (bo mozna trafic na dealerow narkotykow, a oni tego nie lubia); gdzie chodzic... Ponadto placac za tajka wycieczke wspiera sie finansowo szkole dla dzieciakow w jednej z faveli.

RIO DE JANEIRO

Rio jest przepieknie polozone tuz nad Oceanem Atlantyckim, powciskane pomiedzy wzgorza. Miasto z pieknymi plazami, goracym sloncem i dzwiekami samby!
SLYNNA PLAZA COPACABANA - niedaleko naszego hotelu, w eksluzywnej dzielnicy miasta W BRAZYLII PANUJE MODA NA BARDZO WYCIETE KOSTIUMY - SKROMNE BIKINI BEZ WZGLEDU NA FIGURE OLBRZYMIE FALE - troche za krotkie na surfing, za to doskonale do zabawy RATOWNICY... Wybralismy sie na oslawione wzgorze ze statuetka Chrystusa. Nie moglismy ominac jednego z nowych siedmiu cudow swiata! Najpierw godzinka miejskim autobusem potem kolejne dwie w kolejce po bilety na pociag. Trafilismy na weekendowe tlumy turystow.
POCIAG NA WZGORZE STATUETKA CHRYSTUSA Z ROZLOZONYMI RAMIONAMI GORUJACA NAD MIASTEM - Bylismy zaskoczeni, jak jest olbrzymia! PANORAMA MIASTA KROTKA WYCIECZKA DO CENTRUM MIASTA KLUB CZYTELNICZY W CENTRUM

CURITIBA - ostatni przystanek przed Rio de Janeiro

Nie tak latwo przejechac z wyspy Ihla do Mel do bylej stolicy Brazylii - Rio de Janeiro. Kilka przesiadek, godziny czekania. Jednym z przystankow bylo przeurocze miasteczko uniwersyteckie - Curitiba. Ponize kilka zdjec: A to widok z knajpki, gdzie chlodzilismy sie piwkiem... Pozdrawiamy z Rio de Janeiro - miasta pelnego kontrastow, slonca, plazy... Troche sie tu przegrzewamy - codziennie jest tu ok. 30-35 stopni!!!

środa, 14 stycznia 2009

SLONECZNE WYBRZEZE BRAZYLII

Po trudach podrozy przyszedl czas na labe, opalanie sie, spacery po plazy - slowem relaks! Wybralismy sie na wyspe Ihla do Mel - gdzie jest malo obcokrajowcow i na nasze nieszczescie - malo kto mowi po angielsku. Ale dajemy rade!
LATARNIA MORSKA - WSKAZUJE DROGE ZEGLARZOM OD 1872 ROKU JEDNA Z KILKU PLAZ FORT Z XVII WIEKU ZBUDOWANY DO OBRONY PRZED HISZPANAMI W PORZADNYM FORCIE NIE MOZE ZABRAKNAC ARMAT! PORT W PARANGUA - MIASTECZKU PORTOWYM, Z KTOREGO MOZNA SIE PRZEDOSTAC NA NASZA WYSPE WIDOKI PO DRODZE Z LODKI Pozdrawiamy - nieco rozleniwieni plazowaniem - Basia i Grzechu

niedziela, 11 stycznia 2009

FOZ DO IGUACU - BONUSOWY ZWIERZYNIEC

Niedaleko wodospadow Iguacu znajduje sie park ptakow. Jest to prywatna inwestycja, ktora ma na celu ochrone zagrozonych gatunkow.
SPIACE FLAMINGI - jak one nie traca rownowagi!?
TUKAN ROZRABIAKA
Tak go rozochocil flesh aparatu fotograficznego, ze zaczal zjadac moje buty i nogawke
GRZECHU OKO W OKO Z TUKANEM
NAJMNIEJSZY PTAK SWIATA - KOLIBER - tu go zakwalifikowali do ekspozycji motyli
NAJGROZNIEJSZY PTAK SWIATA - KAZUAR - znamy go juz z Australii. Moze zabic doroslego czlowieka jednym kopnieciem.
A to afrykanski ptak - po angielsku nazywa sie CRANE
BASIA POZERANA PRZEZ PAPUGE ARE
Oprocz ptakow w parku mozna bylo znalezc i inne atrakcje. Nasza uwage przykuly olbrzymie MOTYLE
GRZECHU Z MLODYM WEZEM BOA
KROKODYLEK - JESZCZE ZA MALY, BY ZAGROZIC ZOLWIOM, CZY WIELKIM RYBOM
Ruszamy dalej na podboj Brazylii! Tym razem nad wybrzeze, skorzystac z upalnego slonca i pieknych plaz.

WODOSPADY FOZ DO IGUACU

Na szczescie dluga jazda autobusem oplacila sie. Wodospady Iguacu nas zachwycily! Szkoda, ze nie mozecie uslyszec tego huku, pooddychac tym wilgotnym powietrzem, zblizyc sie do wodospadu i przemoknac do suchej nitki! Za to zalaczamy zdjecia czesci z 275 wodospadow o wysokosci 80m. Milego ogladania!
Kropelki wody wznosza sie do gory i prosze, tecza gotowa:
GRZECHU PRZY SCIANIE WODY
PO DRODZE WIDZIELISMY WIELE PAJAKOW - GIGANTOW
BASIA TEZ DOTARLA NAD WODOSPAD
EGZOTYCZNE KWIATKI
PIEKNE I WIELKIE MOTYLE ciezko uchwycic, ale jeden dal sie uwiecznic:

czwartek, 8 stycznia 2009

LADOWANIE W BRAZYLII

Sao Paulo to kolejne wielkie miasto - 11 milionow mieszkancow! Tlumy w metrze, na ulicach, w autobusach. Do tego nikt nie mowi ani po angielsku, ani po hiszpansku. Niepodzielnie kroluje portugalski - nawet na lotnisku, w informacjach na dworcach, w hotelach. O dziwo jakos sie dogadujemy - troche po hiszpansku, duzo zgadujemy, czasem na migi... Znalezlismy przyjemny hotel, tuz nad popularna knajpa - wiec co wieczor mielismy koncert na zywo.
KANAPKI BAURO - Zwiedzanie nie moze sie udac bez porzadnego sniadania. Pierwsze co zrobilismy w Sao Paulo to znalezlismy slynne kanapki bauru - z wolowinka, na francuskim pieczywie i z duuuuuuza iloscia rozpuszczonego zoltego sera: WIELE BUDYNKOW W ZABYTKOWYM CENTRUM SAO PAULO JEST ZNISZCZONYCH I POMAZANYCH
BUDYNEK BANKU SAO PAULO - SEJF Z 1882 ROKU
BUDYNEK BANKU SAO PAULO - ELEGANCKI HALL
PANORAMA SAO PAULO - zauwazylismy spory ruch helikopterow nad miastem. Jeden z nich przelecial tuz kolo wiezy widokowej.
KATEDRA W SAO PAULO
MOZAIKA W KATEDRZE
Po krotkim zwiedzaniu Sao Paulo zapakowalismy sie w autobus na poludniowy- zachod. Zaplacilismy za 16-godzinna podroz do Foz de Iguazu, a dostalismy jeszcze bonusowe trzy godziny (i jak tu nie kochac gratisow?!)! Jutro jedziemy ogladac slynne wodospady. Relacja wkrotce.