Jura Krakowsko-Częstochowska

No i jak tu w maju siedzieć w domu? Człowiek wyziębiony i ukiszony po zimie pragnie uciec choć na chwile - na świeże powietrze, na zieloną łąkę, do pachnącego lasu... na Jurę! Kilka fotek życzonych przez naszego przewodnika Michała:-). Ależ tam piknie! A i atrakcji nie brakowało...

JASKINIA BERKOWA

Przeciskanie się przez szczeliny w jaskiniach nie należy do moich ulubionych zajęć...

Można zarobić niezłego guza:-)

Zorbing - ale jazda!

A tak to wygląda w środku:

OKIENNIK WLK.

Zjazd z Okiennika (odpowiednik jakiegoś 9 piętra?!) - na miękkich kolanach...

To nie uśmiech, tylko przerażenie:

Most - widok niezły, na górze trzeba było się napocić:-)

Wypad majówkowy - okolice Łomży i Białegostoku

Na pierszy strzał poszedł skansen w Nowogrodzie. Żuraw, stare kurpiowskie chaty, przepiekne barcie, karczma z lokalnymi daniami...

Dworek Lutoslawskich w Drozdowie koło Łomży z przepięknym parkiem:

Tatarskie rodziny i meczety można odwiedzić i w Polsce! Jest już niewiele osób z tatarskimi korzeniami, ale wciąż kultywują tradycję. Wciaż wyznają islam.

Ponadto po drodze jest ciekawy Tykocin z ładnym ryneczkiem:

"zamkową" oczyszczalnią ścieków: oraz synagodą żydowską z XVII wieku: